Osnowy BIBLII
Rozdział 3: Obietnice Boga
Wstęp | Obietnica w Edenie | Obietnica dana Noemu | Obietnica dana Abrahamowi | Obietnica dana Dawidowi | Dygresje (Zniszczenie Nieba i Ziemi, Roszczenia 'Brytyjskiego Izraelizmu') | Pytania

3.4 Obietnica dana Abrahamowi

Ewangelia głoszona przez Jezusa i Apostołów w zasadzie nie różniła się od tego, co rozumiał Abraham. Bóg przez Pismo Święte "Już Abrahamowi oznajmił (o) tę radosną nowinę" (Ga 3:8). Jeżeli potrafimy zrozumieć, co głoszono Abrahamowi, wówczas będziemy mieli podstawowy obraz chrześcijańskiej Ewangelii. Istnieją i inne wskazania, że "Ewangelia" nie jest czymś, co się zaczęło w czasach Jezusa: -

- "My właśnie głosimy Dobrą Nowinę o obietnicy danej ojcom: (Żydom), że Bóg spełnił ją wobec nas" (Dz 13:32,33).

- "Ewangelii Bożej, którą Bóg przedtem zapowiedział przez swoich proroków (np. Abraham Rdz 20:7) w Pismach świętych" (Rz 1:1,2).

- "Dlatego nawet umarłym głoszono Ewangelię" (1P 4:6) - tj. wierzącym, którzy żyli i umarli przed pierwszym wiekiem.

- "Albowiem myśmy otrzymali Dobrą Nowinę, jak i tamci" (Hbr 4:2) - tj. Izrael na pustyni.

Obietnice dane Abrahamowi mają dwa podstawowe tematy: (1) to, co dotyczy nasienia Abrahama (specjalny następca) i (2) to, co dotyczy ziemi, która została obiecana Abrahamowi.

W Nowym Testamencie można znale"ć komentarze, mówiące o tych obietnicach, a trzymając się naszego założenia, że Biblia musi się sama wyjaśniać, łączymy to, co głoszą obydwa Testamenty, aby uzyskać całkowity obraz przymierza zawartego z Abrahamem.

Abraham początkowo mieszkał w Ur, prosperującym mieście w obecnym Iraku. Współczesna archeologia mówi o wysokim poziomie cywilizacji, który osiągnięto tam przed czasami Abrahama. Istniał tam system bankowy, służba cywilna i pokrewna infrastruktura. Nie znając innego miasta, Abraham mieszkał tam; o ile wiemy, człowiek świata. Ale wówczas to dotarło do niego nadzwyczajne wezwanie Boga - aby opuścił dostatnie życie i wyruszył w podróż do ziemi obiecanej. Nie powiedziano mu dokładnie gdzie i jak ma to zrobić. Okazało się, że była to 1500 milowa podróż. Krainą była Kanaan - współczesny Izrael.

Od czasu do czasu podczas jego życia, Bóg objawiał się Abrahamowi i powtarzał oraz rozszerzał dane mu obietnice. Obietnice te są podstawą Ewangelii Chrystusa, tak więc jako do prawdziwych chrześcijan wezwanie to skierowane jest i do nas, tak jak było skierowane do Abrahama, aby pozostawić przemijające dobra tego świata i pójść w życiu pełnym wiary, uznając obietnice Boga za niezrównaną wartość, żyć według Jego słowa. Możemy sobie wyobrazić jak Abraham musiał przemyśliwać nad obietnicami w czasie swojej wędrówki: "Przez wiarę ten, którego nazwano Abrahamem, usłuchał wezwania Bożego, by wyruszyć (z Ur) do ziemi (Kanaan), którą miał objąć w posiadanie. Wyszedł nie wiedząc, dokąd idzie. Przez wiarę przywędrował do Ziemi Obiecanej" (Hbr 11:8).

Gdy rozważać będziemy o obietnicach Boga po raz pierwszy, również możemy odczuwać, że nie wiemy dokładnie jaka będzie ziemia obiecana Królestwa Bożego. Ale wiara nasza w Słowo Boga powinna być taka, że też z radością chętnie podporządkujemy się.

Abraham nie był wędrującym nomadem, który nie ma nic lepszego do roboty niż skorzystanie z obietnic Boga. Jego pochodzenie właściwie przypomina nasze. Skomplikowane, pełne udręk decyzje przypominają nasze, gdy rozważamy czy przyjąć i zaakceptować obietnice Boga - dziwne spojrzenia naszych współpracowników, ukośne spojrzenia naszych sąsiadów, ("On ma religię!") ... wszystko to musiało być dobrze znane Abrahamowi. Motywacja, jaką posiadał Abraham, aby poradzić sobie z tym wszystkim, musiała być ogromna. Jedyną rzeczą, która wzmacniała tę motywację podczas jego wędrówki, było słowo obietnicy. Z pewnością znał te słowa na pamięć i codziennie medytował nas tym, co one w rzeczywistości dla niego oznaczały.

Wykazując podobną wiarę i działając w oparciu o nią, możemy mieć taki sam zaszczyt, jaki spotkał Abrahama - zostać nazwani przyjaciółmi Boga (Iz 41:8), "poznać" Boga (Rdz 18:17) i mieć pewną nadzieję życia wiecznego w Królestwie. Ponownie podkreślamy, że Ewangelia Chrystusa oparta jest na obietnicach danych Abrahamowi. Aby naprawdę wierzyć w chrześcijańskie przesłanie my także musimy znać obietnice dane przez Boga Abrahamowi. Bez nich nasza wiara nie jest wiarą. Powinniśmy więc gorliwie czytać dialogi pomiędzy Bogiem a Abrahamem.

Ziemia

1) "Wyjd" z twojej ziemi rodzonej ... do kraju, który ci ukażę" (Rdz 12:1).

2) Abraham "Zawędrował ... do Betel (centralny Izrael) Jahwe rzekł do Abrahama: spójrz przed siebie i rozejrzyj się z tego miejsca, na którym stoisz, na północ i na południe, na wschód i ku morzu: cały ten kraj, który widzisz, daję tobie i twemu potomstwu na zawsze. Wstań i przejd" ten kraj wzdłuż i wszerz: tobie go oddaję" (Rdz 13:3;14-17).

3) "Wtedy to właśnie Jahwe zawarł przymierze z Abrahamem, mówiąc: Potomstwu twemu daję ten kraj, od Rzeki Egipskiej aż do Rzeki wielkiej, rzeki Eufrat" (Rdz 15:18).

4) "I oddaję tobie i twym przyszłym potomkom kraj, w którym przebywasz, cały kraj Kanaan, jako własność na wieki" (Rdz 17:8).

5) "Obietnica dana Abrahamowi i jego potomstwu, że będzie dziedzicem świata" (Rz 4:13).

Mamy tutaj postępujące objawiania Abrahamowi: -

1) Istnieje ziemia, do której chciałbym abyś się udał.

2) Cały ten kraj, który widzisz daję tobie i twemu potomstwu na zawsze. Zwróćmy uwagę, że obietnica wypowiedziana jest bez jakiegokolwiek nacisku; każdy autor, który jest człowiekiem, podkreśliłby to w jakiś sposób.

3) Ziemia, która została obiecana, stała się bardziej konkretną ziemią.

4) Abraham miał nie oczekiwać, że obietnica spełni się za jego życia - miał być "obcym" przybyszem na tej ziemi, choć pó"niej miał na niej żyć zawsze. Założeniem tego jest, że umrze, a pó"niej zmartwychwstanie, co umożliwi mu otrzymanie obietnicy.

5) Paweł, pod natchnieniem, uważał, że obietnice dane Abrahamowi oznaczają jego dziedzictwo całej ziemi.

Pismo Święte wychodzi poza swoje ramy i przypomina nam, że Abraham nie doczekał się spełnienia obietnicy w czasie swojego życia: -

    "Przez wiarę przywędrował do Ziemi Obiecanej, (zakłada to tymczasowy charakter życia) jako ziemi obcej, pod namiotami mieszkając" (Hbr 11:9).

Mieszkał jako obcy na tej ziemi, z pewnością odczuwając ten sam skryty sens niepewności i niedopasowania, który odczuwają emigranci. Można powiedzieć, że on i jego pokolenie (nasienie) nie żyli na swojej własnej ziemi. Tak jak jego następcy Izaak i Jakub (im także powtórzono obietnice), "W wierze pomarli oni wszyscy nie osiągnąwszy tego, co im przyrzeczono, lecz patrzyli na to z daleka i pozdrawiali, uznawszy siebie za gości i pielgrzymów na tej ziemi" (Hbr 11:13). Zwróć uwagę, na cztery momenty:

- poznanie obietnicy - tak jak to czynimy tutaj naszym studiowaniem

- "patrzyli na to z daleka i pozdrawiali". - Jeżeli uczucie radości u Abrahama trwało przez pewien czas, to jak długo ono będzie trwać w nas?

- "W wierze pomarli oni wszyscy" - przez chrzest w Chrystusa (Ga 3:27-29).

- pokazując światu naszym sposobem życia, że ten świat nie jest naszym prawdziwym domem, ale że żyjemy w nadziei wieku, który nastanie na ziemi.

Gdy to wszystko docenimy, Abraham staje się naszym wielkim bohaterem i przykładem. Abraham ostatecznie zrozumiał, że spełnienie się tych obietnic nastąpi w przyszłości, gdy był stary i zmarła jego żona; musiał wówczas kupić kawałek obiecanej ziemi, aby ją w niej pochować (Dz 7:16). Naprawdę Bóg "nie dał mu jednak w posiadanie ani piędzi tej ziemi. Obiecał tylko, że da ją w posiadanie jemu" (Dz 7:5). Obecne nasienie Abrahama może odczuwać taką samą niezgodność, gdy kupują lub dzierżawią własność - na ziemi, która została obiecana nam osobiście jako wieczne dziedzictwo!

Ale Bóg dotrzymuje Swoich obietnic. Nadejdzie dzień, kiedy zostanie wynagrodzony Abraham i wszyscy, którym dano obietnice. (Hbr 11:13,39,40) ukazuje to: -

    "W wierze pomarli oni wszyscy, nie osiągnąwszy tego, co im przyrzeczono: Gdyż Bóg, który nam lepszy los zgotował, nie chciał, aby oni doszli do doskonałości bez nas".

Wszyscy prawdziwie wierzący zostaną wynagrodzeni w tym samym czasie tj. w ostatnim dniu sądu (2Tm 4:1,8; Mt 25:31-34; 1P 5:4). Wynika z tego, że Abraham i inni, którym znane były obietnice, aby mogli istnieć, by być sądzeni, muszą zmartwychwstać przed sądem. Jeżeli nie otrzymali spełnienia obietnic, otrzymają je po zmartwychwstaniu i sądzie, w czasie powrotu Chrystusa, nie ma innej możliwości jak zaakceptować, że Abraham i jemu podobni obecnie są nieświadomi, oczekujący nadejścia Chrystusa; jednakże na wielu witrażach w kościołach w całej Europie ukazuje się Abrahama jako przebywającego w niebie, który otrzymał nagrodę za życie w wierze. Tysiące ludzi przez setki lat przechodzi obok tych obrazów, z religijnego punktu widzenia akceptując takie podejście. Czy będziesz miał dostateczne podstawy biblijne, by zdobyć się na odwagę i nie myśleć w ten sposób?

Nasienie (potomstwo)

Jak wyjaśniono w Dziale 3:2, obietnice dotyczące nasienia przede wszystkim odnoszą się do Jezusa, a dopiero potem do tych, którzy są "w Chrystusie" i dlatego uznawani są za nasienie Abrahama:-

1) "Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę ci błogosławił... Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi" (Rdz 12:2,3).

2) "Twoje zaś potomstwo uczynię liczne jak ziarnka pyłu ziemi: jeśli kto może policzyć ziarnka pyłu ziemi, policzone też będzie twoje potomstwo. Wstań i przejd" ten kraj wzdłuż i wszerz: tobie go oddaję" (Rdz 13:15,16).

3) "Spójrz na niebo i policz gwiazdy, jeśli zdołasz to uczynić ... Tak liczne będzie twoje potomstwo ... Ja jestem Jahwe, który cię wywiódł z Ur chaledyjskiego, aby ci dać ten oto kraj na własność" (Rdz 15:5,18).

4) "I oddaję tobie i twoim przyszłym potomkom kraj, w którym przebywasz, cały kraj Kanaan jako własność na wieki i będę ich Bogiem" (Rdz 17:8).

5) "Rozmnożę nasienie twoje, jako gwiazdy niebieskie, i jako piasek, który jest na brzegu morskim; a odziedziczy nasienie twoje bramy nieprzyjaciół swoich. I błogosławione będą w nasieniu twojem wszystkie narody ziemi" (Rdz 22:17,18).

Rozumienie pojęcia "nasienie" przez Abrahama było stale rozszerzane: -

1) Najpierw dowiedział się, że w jakiś sposób będzie miał nadzwyczajną liczbę potomków i, że przez jego "nasienie" cała ziemia będzie błogosławiona.

2) Potem dowiedział się, że będzie miał nasienie, które zawierać będzie wielu ludzi. Ludzie ci tak jak i on otrzymają życie wieczne, na ziemi do której przybył tj. Kanaan.

3) Dowiedział się, że jego potomstwo będzie tak liczne jak gwiazdy na niebie. Mogło mu to sugerować, że będzie miał wielu duchowych następców (gwiazdy na niebie) jak i wielu naturalnych (pył ziemi).

4) Poprzednie obietnice podkreślone zostały dodatkowym zapewnieniem, że wielu ludzi, którzy staną się częścią tego nasienia, będzie miało osobisty związek z Bogiem.

5) Nasienie zwycięży wroga.

Zwróć uwagę, że nasienie miało sprowadzić "błogosławieństwo" dla ludzi całej ziemi. W Biblii błogosławieństwo wiąże się często z przebaczeniem grzechów. Jest to w każdym razie wielkie błogosławieństwo jakiego może oczekiwać ten, kto kocha Boga. Czytamy więc "Błogosławiony ten komu została odpuszczona nieprawość" (Ps 32:1). "Kielich błogosławieństwa" (1 Kor 10:16) opisujący kielich wina, reprezentuje krew Chrystusa, przez który możliwe jest przebaczenie.

Jedynym potomkiem Abrahama, który przyczynił się do przebaczenia grzechów na tym świecie, jest oczywiście Jezus, a komentarz Nowego Testamentu dotyczący obietnic danych Abrahamowi potwierdza to: -

    "I nie mówi (Pismo) i "potomkom" co wskazywało by na wielu (tj. liczba mnoga) ale (wskazano) na jednego i potomkowi twojemu (liczba pojedyncza), którym jest Chrystus" (Ga 3:16).
    "... przymierza, które Bóg zawarł z waszymi ojcami, kiedy rzekł do Abrahama: Błogosławione będą w potomstwie twoim wszystkie narody ziemi, dla was w pierwszym rzędzie wskrzesił Bóg Sługę swego i posłał Go, aby błogosławił każdemu z was w odwracaniu się od grzechów" (Dz 3:25,26).

Zwróć uwagę w jaki sposób Piotr cytuje i interpretuje Księgę Rodzaju 22:18: -

      Nasienie = Jezus
      Błogosławieństwo = przebaczenie grzechów.

Obietnica, że Jezus, nasienie, zwycięży wrogów, bardziej staje się zrozumiała, gdy odczytana zostanie w związku z Jego zwycięstwem nad grzechem - największym wrogiem ludzi Boga i tym samym Jezusa.

Stawanie się nasieniem

Powinno już być jasne, że Abraham zrozumiał podstawowe elementy chrześcijańskiej Ewangelii. Lecz te żywotne obietnice dane były Abrahamowi i jego nasieniu Jezusowi. A co z innymi lud"mi? Nawet fizyczny potomek Abrahama nie powodował, że ktoś automatycznie stawał się częścią tego specyficznego nasienia (J 8:39; Rz 9:7). Musimy stać się w bliski i zażyły sposób częścią Jezusa tak, że będziemy również podzielać obietnice dotyczące nasienia. Dokonuje się to przez chrzest w Jezusa (Rz 6:3-5); często czytamy o chrzcie w jego imię (Dz 2:38; 8:16; 10:48; 19:5). Bardzo jasno wyrażone to jest w Liście do Galatów 3:27-29: -

    "Bo wy wszyscy (tylko ci), którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie przyoblekliście się w Chrystusa. Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika, ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie (przez chrzest). Jeżeli zaś należycie do Chrystusa (przez chrzest), to jesteście też potomstwem Abrahama i zgodnie z obietnicą - dziedzicami" - obietnica życia wiecznego na ziemi, przez otrzymanie "błogosławieństwa" przebaczenia przez Jezusa. Następuje to przez chrzest w Chrystusa, nasieniu, z którym podzielamy daną Mu obietnicę; tak też w Liście do Rzymian 8:17 nazwani jesteśmy "współdziedzicami Chrystusa".

Zwróćmy uwagę, że błogosławione miały być narody ziemi, przez nasienie; i nasienie to miało stać się wielką grupą ludzi na świecie, jak piasek na brzegu morza i gwiazdy na niebie. Wynika to z otrzymania przez nich najpierw błogosławieństwa tak, że mogą się stać nasieniem. Tak więc (w liczbie pojedynczej) nasienie. "Potomstwo moje Jemu będzie służyć, opowie o Panu pokoleniu przyszłemu" (tzn. wielu ludziom) (Ps 22:31).

Możemy podsumować te dwa aspekty obietnicy danej Abrahamowi:-

1) Ziemia

    Abraham i jego nasienie Jezus i ci, którzy w Nim, odziedziczą ziemię Kanaan i całą kulę ziemską, i będą żyć na niej zawsze. Nie otrzymają tego w tym życiu, ale w ostatnim dniu, kiedy wróci Jezus.

2) Nasienie

    Przede wszystkim oznaczało ono Jezusa. Przez Niego grzechy (wrogowie) człowieka zostały pokonane tak, że błogosławieństwo przebaczenia stało się możliwe dla całego świata.
    Przez chrzest w imię Jezusa stajemy się częścią tego nasienia.

Dwa takie same wątki pojawiają się w naukach Nowego Testamentu i nic dziwnego, że często mówi się iż ludzie słuchając ich głoszących, często przyjmowali chrzest. W taki też sposób obietnice te mogą być dane nam. Teraz możemy zrozumieć, dlaczego będąc już starym człowiekiem, w obliczu śmierci Paweł określił swoją nadzieję jako "nadzieję Izraela" (Dz 28:20). Nadzieja prawdziwego chrześcijaństwa jest tą samą początkową nadzieją żydowską. Komentarz Chrystusa, "że zbawienie bierze początek od Żydów" (Jan 4:22) z pewnością odnosi się również do konieczności stania się duchowym Izraelem tak, że możemy my również skorzystać z obietnic zbawienia przez Chrystusa danych ojcom żydowskim.

Czytamy, że wcześni chrześcijanie głosili:-

1) "o Królestwie Bożym

2) oraz o imieniu Jezusa Chrystusa" (Dz 8:12).

Były to te same rzeczy, które zostały wyjaśnione Abrahamowi, choć trochę inaczej nazwane:-

1) Obietnice ziemi i

2) obietnice dotyczące nasienia.

Zwróć uwagę, że rzeczy (liczba mnoga) dotyczące Królestwa i Jezusa określone są jako "głoszenie Chrystusa" (Dz 8:5 por w.12). Zbyt często przyjmuje się, że znaczy to: "Jezus kocha ciebie! Powiedz tylko, że wierzysz, że on umarł za ciebie a jesteś zbawiony!" Ale zwrot "Chrystus" obejmuje głoszenie wielu spraw Jego dotyczących i Jego Królestwa, które nadejdzie. Dobra Nowina o tym Królestwie, która była głoszona Abrahamowi odegrała dużą rolę we wczesnym głoszeniu Ewangelii.

"W Koryncie Paweł przemawiał przez trzy miesiące rozmawiając i przekonując o królestwie Bożym" (Dz 19:8).- W Efezie obchodził i "po drodze głosiłem (głosił) Królestwo" (Dz 20:25) a jego ostatnia rozprawa w Rzymie była taka sama "on przytaczał im świadectwa o Królestwie Bożym, od rana aż do wieczora przekonywał ich o Jezusie... na podstawie Prawa Mojżeszowego i Proroków" (Dz 28:23, 31). To, że było tak wiele do omówienia wskazuje, że podstawowe przesłanie Biblii mówiące o Królestwie i Jezusie, nie było jedynie wypowiedzeniem "wierzę w Jezusa". Objawienie Boga Abrahamowi było bardziej szczegółowe niż to, a to co mu obiecano jest podstawą chrześcijańskiej Ewangelii.

Wykazaliśmy, że chrzest w Jezusa czyni nas częścią nasienia i dlatego też umożliwia nam dziedziczenie obietnic (Ga 3:27-29), ale sam chrzest nie wystarcza, aby otrzymać obiecane zbawienie. Musimy stale być częścią tego nasienia, w Chrystusie, jeżeli chcemy otrzymać obietnicę daną nasieniu. Chrzest jest więc początkiem; rozpoczęliśmy wyścig, który musimy kontynuować. Nie należy zapominać, że stanie się nasieniem Abrahama w sposób techniczny nie oznacza, że Bóg nas akceptuje. Na pewien sposób Izrael jest nasieniem Abrahama, ale nie oznacza to, że mogą zostać zbawieni bez przyjęcia chrztu, i dostosowania swego życia do Chrystusa, i przykładu Abrahama (Rz 9:7,8; 4:13,14). Jezus powiedział im: "Wiem, że jesteście potomstwem Abrahama, ale wy usiłujecie Mnie zabić... Gdybyście byli dziećmi Abrahama, to byście pełnili czyny Abrahama" (J 8:37,39) a było by to prowadzenie życia w wierze w Boga i Chrystusa, obiecanego nasienia (J 6:29).

"Nasienie" musi mieć cechy charakterystyczne przodka. Jeżeli my mamy być prawdziwym nasieniem Abrahama, musimy nie tylko zostać ochrzczeni, ale również naprawdę wierzyć w obietnicę Boga, tak jak on wierzył. Dlatego też nazywany jest "ojcem wszystkich tych, którzy... wierzą, kroczą śladami tej wiary, jaką ojciec nasz Abraham posiadał" (Rz 4:11,12). "Zrozumieliście zatem (We"cie to sobie do serca!), że ci, którzy polegają na wierze, ci są synami Abrahama" (Ga 3:7).

Prawdziwa wiara musi wykazać się w pewnym działaniu, inaczej nie jest ona w oczach Boga wiarą (Jk 2:17). Pierwszym zamanifestowaniem tego, że wierzymy obietnicom, o których czytaliśmy, jest przyjęcie chrztu, tak że dotyczą one nas osobiście (Ga 3:27-19). Tak więc czy naprawdę wierzysz w obietnice Boga? Jest to pytanie, które stale musimy sobie zadawać przez całe życie.

Stare i Nowe Przymierze

Powinno stać się już jasne, że obietnice dane Abrahamowi sumują Ewangelię Chrystusa. Inne obietnice, które Bóg poczynił Żydom związane były z Prawem Mojżeszowym. Stwierdzały one, że jeżeli Żydzi będą posłuszni temu Prawu, to otrzymają błogosławieństwo (fizyczne) w tym życiu. (Pwt 28). Obietnice te lub "Przymierze" nie zawierały bezpośredniej obietnicy życia wiecznego. Jak więc widzimy zawarto dwa "Przymierza":-

1) Z Abrahamem i jego nasieniem obiecujące przebaczenie i życie wieczne w Królestwie Bożym, kiedy wróci Chrystus. Obietnica taka była również poczyniona w Edenie i dana Dawidowi.

2) Żydom w czasach mojżeszowych, obietnica pokoju i szczęścia w obecnym życiu, jeżeli będą posłuszni prawu, które Bóg dał Mojżeszowi.

Bóg obiecał Abrahamowi przebaczenie i życie wieczne w Królestwie, ale możliwe to było jedynie przez ofiarę Jezusa. Dlatego właśnie czytamy, że śmierć Chrystusa na krzyżu potwierdziła obietnice dane Abrahamowi (Ga 3:17; Rz 15:8; Dn 9:27; 2 Kor 1:20). Dlatego też jego krew określana jest jako "Krew Przymierza" (Mt 26:28). Należy pamiętać, że Jezus polecił nam regularnie przyjmować wino, symbolizujące jego krew, aby nam o tym wszystkim przypominać (zob. 1Kor 11:25). "Ten kielich to nowe Przymierze we Krwi mojej" (Łk 22:20). NIe ma sensu "łamanie chleba" czynione na pamiątkę Jezusa i jego dzieł, jeżeli nie rozumiemy tych rzeczy.

Ofiara Jezusa sprawiła, że możliwe stało się przebaczenie i życie wieczne w Królestwie Bożym; sprawił on, że obietnice dane Abrahamowi stały się pewne; stał się "poręczycielem lepszego przymierza" (Hbr 7:22). W Liście do Hebrajczyków 10:9 mowa, że Jezus "usuwa" jedną [ofiarę] (przymierze), aby ustanowić inną". Wykazuje to, że Jezus potwierdzając obietnice złożone Abrahamowi, usuwa jedno przymierze. Jedynym innym przymierzem było to, które zawarte zostało z Mojżeszem. Cytaty, które podaliśmy, dotyczące Jezusa potwierdzającego nowe przymierze swoją śmiercią, dają do zrozumienia, że było stare przymierze, które on usunął (Hbr 8:13). Oznacza to, że mimo iż przymierze mówiące o Chrystusie zawarte było jako pierwsze, w pełni nie działało aż do czasu śmierci Chrystusa, dlatego określane jest jako "nowe" przymierze. Celem "starego" przymierza zawartego poprzez Mojżesza, było nawiązanie do dzieł Jezusa i naświetlenie faktu, że wiara w obietnice dotyczące Chrystusa jest bardzo ważna (Ga 3:19,21). Przeciwnie, wiara w Chrystusa potwierdza prawdziwość prawa przekazanego Mojżeszowi (Rz 3:31). Paweł sumuje to w ten sposób: "Tym sposobem Prawo stało się dla nas wychowawcą, (który miał prowadzić) ku Chrystusowi, "abyśmy z wiary uzyskali usprawiedliwienie" (Ga 3:24). W tym właśnie celu Prawo podane przez Mojżesza zostało zachowane i nadal studiując je odnosimy korzyści.

Trudno jest zrozumieć następujące rzeczy, czytając o nich po raz pierwszy. Możemy je zsumować w następujący sposób:-

    Obietnice dotyczące Chrystusa dane Abrahamowi - Nowe Przymierze
    Obietnice dane Izraelowi, związane z prawem przekazanym Mojżeszowi - Stare Przymierze
    Śmierć Chrystusa. Przestaje obowiązywać Stare Przymierze (Kol 2:14-17) zaczyna obowiązywać Nowe Przymierze.

Z tego też powodu rzeczy takie jak przestrzeganie Sabatu, dziesięcina, itd. które były częścią Starego Przymierza nie są już koniecznością - zobacz rozdział 9.5. Nowe Przymierze zawarte będzie z naturalnym Izraelem, gdy wyrażą oni skruchę i zaakceptują Chrystusa (Jr 31:31,32; Rz 9:26,27; Ez 16:62; 37:26), chociaż oczywiście każdy Żyd, który dokona tego teraz i zostanie ochrzczony w Jezusie, może natychmiast podlegać Nowemu Przymierzu (w którym nie ma podziału typu Żyd/ poganin (Ga 3:27-29).

Jeżeli naprawdę docenimy to wszystko, uzmysłowimy sobie jak pewne są obietnice Boga. Sceptycy niesłusznie oskarżali głosicieli wczesnochrześcijańskich, że nie głoszą oni przekonującego przesłania. Paweł powiedział, że swoją śmiercią Chrystus potwierdził obietnice Boga, a nadzieja, o której oni mówią, nie jest krótkotrwała, lecz jest czymś zupełnie pewnym. "Bóg mi świadkiem, że w tym, co do was mówię, nie ma równocześnie "tak" i "nie". Syn Boży, Chrystus Jezus, Ten, którego głosiłem wam ja... nie był "tak" i "nie", lecz dokonało się w Nim "tak". Albowiem ile tylko obietnic Bożych, wszystkie są "tak" w Nim" (2Kor 1:17-20).

Z pewnością druzgocze to podejście typu: "sądzę, że może być w tym coś prawdy..."?


  Back
Home
Next